
Artykuł ukazał się w Medical Maestro Magazine, Vol. 1, s./p. 001-148
Mimo zwiększonego zainteresowania tą tematyką, aktywność fizyczna Polaków jest niższa niż w krajach zachodniej Europy. Z danych GUS opublikowanych 29 maja 2013 roku wynika, że aż 66% Polaków uprawia sport dla przyjemności i rozrywki, 17,8% – dla utrzymania kondycji i zachowania właściwej sylwetki, a 9,9 % – dla zdrowia. Niestety kolorowo nie jest z dostępem do oferty rekreacyjnej w okolicy naszych miejsc zamieszkania. Powstają siłownie na świeżym powietrzu, ale wciąż jest ich za mało, aby jeszcze bardziej zachęcić Polaków do uprawiania sportu. Popularne są takie dyscypliny, jak bieganie, jazda na rowerze czy pływanie, ponieważ są indywidualne i nie generują dodatkowych kosztów. W Polsce mało jest darmowych boisk do gry, budowane nowe osiedla nie inwestują w takie miejsca, co wpływa także na aktywność fizyczną naszych dzieci.
Dzieci często zamiast pograć w piłkę, wolą grać w gry komputerowe ze względu na utrudniony dostęp do obiektów sportowych. Na liście krajów, w których trzynastolatkowie najliczniej uprawiają sport, Polska zajęła 34. miejsce. Polskie dzieci są grubsze od swoich rówieśników z Europy Zachodniej czy USA. Ministerstwo Sportu i Turystyki w tym roku rozpoczęło akcję „Stop zwolnieniom z WF-u”, w której znani i utytułowani polscy sportowcy zachęcają dzieci do aktywnego udziału w lekcjach wychowania fizycznego. Z danych statystycznych wynika, że np. w podlaskiem co trzeci uczeń nie uczęszcza na te zajęcia, a w skali całego kraju jest to duży problem wśród dzieci i nastolatków.
Z drugiej strony dorośli Polacy szturmem ruszyli do hal sportowych. Pracodawcy oferują system benefitów, który zapewnia dostęp do różnych klubów sportowych. Polacy rezerwują godziny na boiskach i wraz ze znajomymi kopią piłkę lub grają w siatkówkę. W większych miastach bardzo trudno znaleźć wolny sektor w hali sportowej do późnych godzin nocnych.